Tym razem ja go robiłam, po raz pierwszy i muszę przyznać, że wyszedł wyśmienicie! Jest bardzo czekoladowy, ma sporo wiśni i nie jest za słodki- nareszcie nie trzeba zmieniać przepisu aby tort był zjadliwy ;)
Potrzebne składniki:
150gram czekolady gorzkiej
150 gram miękkiego masła
150 gram drobnego cukru
6 żółtek
150 gram mąki
6 białek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej. Odstawiamy na chwilę aby przestygła. Następnie miksujemy ją z masłem, następnie dodajemy po kolei żółtka i cukier. Miksujemy do połąćzenia składników. Następnie dosypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy wszystko łyżką.
W innym naczyniu ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę.
Białka dodajemy do czekoladowej masy i delikatnie mieszamy ab nie stracić powietrza z ubietj piany. Ale będzie to trochę trudne, bo czekoladowa masa jest bardzo gęsta. Nie będzie to więc w efekcie taka puszysta masa jak przy murzynku, ale pamiętajcie że tu zamiast kakao jest rozpuszczona czekolada, więc masa siłą rzeczy jest cięższa i samo ciasto będzie bardziej zwarte niż puszyste po upieczeniu.
teraz możecie podzielić masę na 3 części i każdą upiec osobno (ok 14-20 minut) lub wszystko razem i po przestudzeniu podzielić na 3 części.
pieczemy w 170st przez ok 40 minut, do suchego patyczka
na masę wiśniową:
150ml kompotu z wiśni i 50ml wiśniowego likieru/ lun 200ml kompotu jeśli nie chcemy dodawać alkoholu
2 łyżki cukru
2łyżki skrobii ziemniaczanej
700gram wiśni
wszystkie składniki poza wiśniami wymieszać i zagotować do zgęstnienia. Odstawić i po chwili wymieszać z wiśniami
na kremową masę
- 700ml kremówki dobrze schłodzonej
-4 łyżki cukru
ubijamy na sztywno
przygotowanie tortu
Pierwszy blat czekoladowy smarujemy 1/2 masy wiśniowej, następnie smarujemy 1/4 masy śmietanowej, nakładamy kolejny blat i powtarzamy z masami. Blaty można nasączyć sokiem z 1/2 cytryny z odrobiną wody, przed smarowaniem.
Pozostałą śmietaną dekorujemy tort
mmmniam, wygląda smakowicie!!
tort oczywiście z imieniem solenizantki i ulubionym motywem chorągiewek ;)
a tu już na imprezie, trochę zjedzony ;)
tort przechowujemy w lodówce
smacznego!!
królewski!!!
OdpowiedzUsuńBrikola, upiecz mi....mam urodziny w niedzielę :-)
OdpowiedzUsuńmogę upiec :)
Usuń